Ślub staje dla młodych małżonków początkiem nowej, wspólnej drogi życiowej, a wszystko zaczyna się huczną imprezą. Do niedawna jeszcze można było po niej odpocząć kilka dni, a następnie powracało do codziennych obowiązków, więc w sumie nie było kiedy się nacieszyć bliską osobą. Jednak w ostatnich czasach widać coraz wyraźniejszy powrót starszej, trochę zepchniętej w kąt tradycji, a mianowicie miesiąca miodowego.

Potocznie miesiąc miodowy nazywany jest też podróżą poślubną, i w praktyce będzie polegał na tym, że świeżo poślubiona para po zakończeniu wesela bierze walizki i jedzie w jakieś urocze miejsce. Wprawdzie mało kto może sobie pozwolić obecnie na przeznaczenie na to całego miesiąca, przeważnie będzie to tydzień lub maksymalnie dwa, lecz w dalszym ciągu nazwa ta jest używana. Jeżeli jakaś para na coś takiego się zdecyduje, to najlepiej zaplanować wszystko odpowiednio wcześnie, aby po uroczystości się jedynie spakować i ruszyć w trasę. Lecz nie będzie też żadnych problemów, jeżeli odbędzie się całkowicie spontanicznie, sporo par wykupuje bowiem w ostatniej chwili jakieś ciekawe wycieczki objazdowe, i rusza zwyczajnie świetnie się bawić.

O tym, gdzie będzie się spędzać swój miesiąc miodowy, będzie decydować kilka czynników. Nie można ukrywać, że dla wielu par jednym z podstawowych ograniczeń będą koszty. Z pewnością wszyscy by chcieli spędzić ten czas leżąc na jakiejś tropikalnej wyspie pod palmą i popijając mleko kokosowe, lecz podróż na Jamajkę, Bali czy Malediwy (zobacz malediwy last minute) może nie być możliwy. Na szczęście przepięknych miejsc nie brakuje dużo bliżej, świetny pomysłem mogą być na przykład Hiszpania czy też Francja, z obowiązkowym zwiedzeniem miasta miłości, to znaczy Paryża.

Sporo ciekawych miejsc na upojny miesiąc miodowy znaleźć również można w naszym kraju. Należy się tu jednak jednak liczyć z warunkami pogodowymi i do tego decydować się na wybór regionu albo miasta, w lecie bardzo dobrze nadają się na to Kaszuby albo Mazury, za to zima jest okresem, kiedy na pewno bardziej polecane będą nasze piękne góry.