Nasze dochody zupełnie nie rosną, zaś cały czas pojawiają się nowe wydatki. W jaki sposób zatem zachować finansową równowagę? To możliwe, pod warunkiem że określimy wyważony plan działania oraz nie zabraknie nam konsekwencji.

Początek wakacji sprzyja podejmowaniu postanowień – również tych o finansowym charakterze.

Z reguły z optymizmem patrzymy wówczas w przyszłość jak też snujemy odważne plany zakupów, remontów czy podróży. Zdecydowanie obiecujemy sobie, iż zaczniemy szczędzić albo inwestować. Kolejne tygodnie okrutnie testują nasze cele: portfel przez wakacje wyszczuplał w przeciwieństwie do pliku rachunków do zapłacenia. Oprócz tego na każdym kroku kuszą nas sklepowe superokazje, którym nie za każdym razem potrafimy oraz chcemy się oprzeć.

Decydujący jest dobry plan.

Nierzadko o sprawach, które nam się podobają dowiadujemy się na bazie oceny. Może tak będzie w tym przypadku, gdyż zapraszam do lektury (https://abk.pl/przewodnik/narzedzia-lean-manufacturing-abc-leanowca-cz-1/) zbliżonego artykułu.

W pierwszej kolejności weźmy pod lupę najbliższy miesiąc. Spiszmy na kartce czy też w komputerze wszelkie fundusze, jakimi dysponujemy: wypłata plus inne pewne dochody, a potem czekające nas opłaty sztywne, takie jak rachunki, raty i sumy, które musimy określić na życie: pożywienie, komunikacja, utrzymanie auta i pozostałe wydatki. Tym sposobem zorientujemy się, czy będziemy dysponować nadmiarem – wolną kwotą, jaką możemy przeznaczyć na inne zamysły. Po zreasumowaniu najbliższego miesiąca weźmy do dłoni terminarz i spróbujmy podobnie przeanalizować – miesiąc po miesiącu – okrągły rok.

Co uczynić, jeśli bilans wychodzi ujemny i nie ma szansy na zwiększenie dochodów? W pierwszej kolejności warto szukać rozwiązań prostych jak też bezkosztowych (ale nie zawsze bezbolesnych), głównie polegających na racjonalizacji sumptów.